photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 MARCA 2010

NieMuszeCiMowicJakWarzaSieLosy

Pierwsze nagrywki, pierwsze melanże
Powypierdalane szyby na pętli pod Geantem
Stagowane ściany, podwórka, ulice
Wiecznie ujarany, to beztroskie życie
Choć nie było siana, to były pomysły
I ekipa zgrana, w jednym miejscu wszyscy
Pamiętam przypały za jakieś głupoty
Nie muszę ci mówić, że on jak ważą się losy
Jakie to uczucie, gdy koleżka strzela z ucha
Wiesz jak się zachował (jak?) jak frajerska kurwa


Wiem jedno, kiedyś niczym się nie przejmowałem
Z czasem, każdy uderzył w swoją stronę
I ja wybrałem swoją drogę przed mikrofonem
Coraz bardziej myślę, legalny biznes
Za dużo do stracenia mam, gdy idę na łatwiznę
Myślę, że rozumiesz moje słowa doskonale
Mam talent i nie chcę go zmarnować w kryminale
Kiedyś nie myślałem, że tak to się potoczy
Że odpowiedzialność do mego życia wkroczy
Ciągle pozostaję w kręgu ludzi prawilnych
Trzymam fason, wierzę w Boga, jestem prawdziwy

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika artystakombinator.

Informacje o artystakombinator


Inni zdjęcia: 27.7 idgaf94Dno i odbitka pamietnikpotworaOSTATNIE KSIĘŻYCOWE ŚWIATŁO xavekittyxTo nie reklama. ezekh114;) virgo123Patrz pod nogi bluebird111548 akcentovaNA DOBRANOC :) halinamRekina śpiew bluebird11Z tortem patrusia1991gd