20.X
Malowidlo sciene w jednym z warszawskich liceów.
Po co? jak? Kto?i dlaczego? napisze jutro bo teraz idziemy się nachlać przed na koncertem analogsów...
Waldo
21.X
Akrylowe freski na ścianach jednej z klas warszawskiego LO i m Batorego (jedna z najlepszych szkół chyba)
Poproszono nas o ozdobienie sali lekcyjnej. Dzieciaki chciały zeby na scianach pojawiły sie fragmenty surrealistycznych artystów takich jak S. Dali i Chagall.
Pomysł fajny ,ale nie czulismy się nim spełnieni. Dlatego wcisneliśmy im jeszcze Eschera. To nasz ukochany grafik wiec czy im sie to podobalo czy nie , dorzucilismy torche od siebie i niego.
Nad tablicą nammalowałam wielką dłoń trzymającą kule -zwierciadło, w której odbija się sala i czuczniowie. W orginalnyej wersji w kuli odbija się trzymający ją Escher oraz pomieszczenie , w którym się znajduje.
Oczywiście widzicie nieskończoną wersje i skonczonej na blogu nie zobaczycie wiec sie nie pałujcie. Zeby ujrzec efekt koncowy trzeba sie przejsc do Batorego.
Tym obrazkiem rozpoczynamy mini cykl naszej 3tygodniowej pracy.
Wylansuje tez Eschera, wchodzcie i jarajcie sie: www.mcescher.com.
Masala