"Weekend z cytatem" odc 31 by areeek
Wszystkie wpisy są tylko i wyłącznie moja subiektywną opinią i nie każdy może się w pełni z nią zgadzać. Zapraszam do obserwowania bloga, oraz komentowania pojedyńczych wpisów.
"Nie płacą ci za godzinę. Płacą za WARTOŚĆ jaką dodajesz do tej godziny."
Jim Rohn
Gdyby rzeczywiście tak było to może być może niektórzy dostawali by więcej, ponieważ dodają bardzo dużo do tej godziny, przez swoją pomocność(pewnie nie ma takiego słowa w słowniku języka polskiego, ale i tak wiecie o co chodzi.), swoje opanowanie czy swoje professionalne podejście choćby do najgłupszej i najłatwiejszej rzeczy. Przez swój urok, czy wysoką kulturę osobistą(być może na kilka z tych cech bym się załapał *:D Nie znacie mnie, ale musicie uwierzyć na słowo. Ostatnio znajoma ze szkoły była zdziwiona, że jestem taki spokojny i uprzejmy. No nie będę szukał tylko konfliktów. Znów się o sobie rozpisuję...cholera) . Byli by też oczywiście inni, którzy się opierniczają i nie są nawet ani trochę mili, wręcz aroganccy.
Ci dostawali by pewnie mniej. Jednak nie raz drobny gest jak uśmiech (nawet wymuszony, ale aby wyglądał w miarę)czy nawet samo powitanie może już wiele ustawić przy spotkaniu
z klientem, piękną niewiastą, czy przystojnym przyszłym mężem . Jak to mówią nigdy nie ma się drugiej okazji, aby zrobić pierwsze wrażenie. Wiadomo też, że łatwiej się z taką osobą rozmawia, gdy ta osoba odwzajemnia pozytywne emocje. Oczywistym jest to, że każdy może mieć zły dzień, bo się nie wyspał, głowa go boli (niektórych to całe życie łeb napierdala, zwłaszca płeć piękna po ślubie-zdjęcie), jest chory, ale ogólnie jak się jest uprzejmym to jest łatwiej. Wasza wartość jest większa a i lepsze stosunki możecie mieć
z ludźmi.
Tak wiem co sobie teraz pomyślicie." Patrz Mariola. Siedzi sobie taki areeek, poucza innych i pierdoli jak to jest łatwo gadać z innymi." Ostatni miałem trochę podobną sytuację*.
Dzisiaj w kąciku muzycznym coś z polski. Fair Play Remix w remixie zespołu RED QUEEN. Dla mnie osobiście super nutka( zresztą jak wszystkie niezależnie od tego czy jest to disco polo czy nowoczesne bity czy tez coś z rockowych ballad aż do klasyki ). Łapcie 8D
https://www.youtube.com/watch?v=aaEWq_HCXsA
P.S.
*Słuchajcie mam taki dylemat. W przyszłym tygodniu mam nie oficjalne spotkanie (w sensie nie w jakimś centrum businessu czy coś, normalne spotkanie )z osobami starszymi, zapewne mądrzejszymi i to o wiele- którym należy się szacunek. W sumie nie wiem jak się ubrać. Nie chce wyjść na idiotęi ubrać się w frak, ale z drugiej strony nie chcę wyjść, na byle ziomka, co przychodzi w zwykłym ubraniu. Coś trzeba będzie pomyśleć, aby zarazem było elegancko, ale nie przesadnie. Co do samego wyjście jeszcze muszę pogadać z szefem, czy mnie zwolni wcześniej lub da wolne, ale jest to bardzo w porządku gość, więc mam nadzieję, że nie będzie robił żadnego problemu, mimo iż w sumie się nie tak dawno zatrudniłem, ale to jest tylko umowa zleceni, więc powinno być po mojemu.
* Ostatnio w sobotę wieczorem z mamą byłem na urodzinach jej koleżanki. Od razu wspomnę, że nie był to stracony czas, bo było super. Znałem już kilka osób, więc wiedziałem, że będzie fajnie. Zebrała się cała gromadka w sumie było coś koło 15 osób. Większość to tak mniej więcej 35-45 lat pary z malutkimi dziećmi do 10 lat. Ja, oraz córka solenizantki-Natalia- byliśmy tylko w wieku, że tak się wyrażę "młodzieżowym". Ja 22 lata ona 18 (kurde jak by była mniejsza różnica wieku...). Na początku nie gadaliśmy za bardzo, ale później jak starsze towarzystwo dorwało się do wina i innych trunków czy przekąsek to był czas aby pogadać na osobności. Rozmawiało się bardzo dobrze i ja w pewnym momencie powiedziałem coś w stylu, aby się wyrażała przy małych dzieciach, to usłyszałem, odpowiedź "Kolejny będzie mnie pouczał. 4 lata starszy i się mądrzy." Jednak potem przegadaliśmy chyba ze dwie godziny. Z rozmowy wyszło, że jak bym teraz zdawał maturę (Natka jest w klasie maturalnej), to najprawdopodobniej bym jej nie zdał. Chodzi o losowanie pytania i odpowiedź, ale nie cofajmy się w te niebezpieczne dla mnie tematy. Dowiedziałem się również jak się teraz młodzież zabwawia na"osiemnastkach"(O tym może kiedy indziej) Wyszło też to, że u niej w klasie chłopaki to same debile, a ona sama nie jest jakoś bardzo koleżeńska, bo ma tylko jedną koleżankę, albo ma klasę zyebana, albo sama jest dziwna inaczej być nie może. Jednak ja powiem tak. Ja Ją polubiłem i to bardzo i bynajmniej nie wydawała się dziwna ;Dp
(Chociaż może to ja jestem dziwny i dla mnie była normalna)
*Dwa ostatnie zdjęcie to bardzo ciekawa anegdota o tym jak świetnie syn rozumie się z ojcem. Drugie to coś znalezionego w necie w sprawie związku faceta z kobietą.