Z Nickiem i Alex z dzisiejszego poranka .

Miałam dziś wspaniały dzień . 

Kiedy tylko otworzyłam oczy obok siedziała moja mama trzymająca w rękach tacę , 

na której leżał tależ pełen naleśników i szklanka mojego ulubionego soku .

Powiedziała , że chciała wynagrodzić mi i mojemu rodzeństwu , choć odrobinę 

ostatnie dni , pełne kłótni . Mój tata narazie mieszka w hotelu , 

gdyż razem z mamą postanowili zrobić sobie od siebie przerwę . 

Oczywiście w prasie widnieją artykuły , których nagłówki brzmią zazwyczaj :

" Rodzina Miley Spearks rozpada się " bądź " Rozwód Spearksów ! "

Ta sprawa powinna mnie denerwować , ale przywykłam , że media zawsze 

robią z igły widły . Martwię się jedynie o to , że może to wpłynąć negatywnie na relacje

moich rodziców . Na szczęście ludzie , którzy mnie otaczają pomagają mi , wspierają mnie .

Tak bardzo cieszę się , że mam przy sobie Michaela . Powtarzam to już po raz setny , 

jest cudowny , opiekuńczy i troskliwy , kiedy widzi , że jest mi ciężko 

nie odstępuje mnie na krok .

Po śniadaniu wpadli do mnie Alex , Kevin i Nick . Podzielili się chyba na grupy i teraz

ciągle mnie pilnują , moje kochane głuptasy . Razem poszliśmy na obiad , na który 

dołączyli Alicia , Klaudii i Joe . Pośmialiśmy się , a oczywiście Kevin najbardziej dawał mi się

we znaki . Kocham tego faceta , jest przezabawny , uwielbia mnie złościć , ale

robi to w tak uroczy sposób , że gniew w sekundę znika . 

Wieczór przesiedziałam z Michaelem na ganku wpatrując się raz w jego duże brązowe oczy , a 

raz w gwiazdy . Sama nie wiem , które z nich jest piękniejsze . ?

________________________________________________________________________________________

Od Autorki : 

DOBRANOC < 3