Zagubiona księżniczka wiecznie czekajaca na księcia, który przyjdzie na tym niekoniecznie białym koniu ( bo kocha wszystkie konie, niezależnie od maści ) i wyartuje ją, porwie z wieży, nie pozwoli tam wrócić.
Oj biedna czeka godzinami, dniami, miesiącami , latami, moze wytrwa i wiek jeżeli życie pozwoli.
Ale co to za życie kiedy cały czas siedzi się zamkniętemu bez możliwości wyjścia ( oczywiście jest wolna jednak skorzystać z wolności nie moze ) I wciąż czeka, on nie przyjeżdża. Ona. Zaczyna zajmować się czymś aby innym, aby zapomnieć..ale czy moze zapomnieć ? Czy na pewno ? W najmniej oczekiwanej chwili kiedy niby niczego jej nie brakuje, nagle zaczyna czuć pustke, ktróą może wypełnić jedynie książe. A ten jakby sam zapomniał o niej walcząc z potworami stajacymi na drodze do swojej ukochanej.
Sam już nie wiem czego chce
I czego dziś mi tak naprawdę brak
Obce myśli i pusty śmiech
Jak można żyć gdy nic już nie ma...
https://www.youtube.com/watch?v=_KeN_xLY4ug