Ogarnęłam się po paskudnym wtorku.. Wystarczająco by powiedzieć Ci w oczy, że jeszcze nikogo tak nie darzę nienawiścią jak Ciebie i Twoją dziewczynę. Każdy mięsień, narząd- całe moje ciało jest tym paskudztwem wypełnione. Żałuje z całego serca, ze Ciebie poznałam. Było by lepiej. Nigdy by tyle łez ze mnie nie uszło. Żyła bym bez tych paskudnych kłótni, rozczarowań. Bez Twoich nic nie znaczących słów.. Nie życzę wam źle.. Ale jestem ciekawa jak byście sie czuli na moim miejscu.. Po takich słowach jakie usłyszałam, po osądzaniu bez podstawnie. Nikomu nie było by miło.. I na przyszłość zastanówcie sie nad sobą i swoimi czynami..
Nie poznaje Cię już.. Zmieniłeś sie strasznie.. I to nie na dobre, tylko na złe..
----------------------------------------------------------------
Jutro piątek i Sobota <3
Plany na sobotę pod wielkim znakiem zapytania..
Coś mi sie zdaje, że skończyły się dla mnie dobre chwile, w których było tak pięknie..
ale już sie przyzwyczaiłam, że zawsze cos się spier*oli ;))
Może ta piosenka nie nadaje się do mojej notki, ale ją uwielbiam
* * * *
Męczysz mnie, nie chcę cię znać, widzieć, słyszeć, nie chcę o Tobie pamiętać nic.
Więc jak najszybciej wynoś się z mojego życia i spadaj, jak najdalej, to wszystko czego od ciebie oczekuję w ramach przeprosin.