31 sierpia
Koncert był jednym z najlepszych na których byłam i się bawiłam. Świetni ludzie, świetny klimat i muzyka. Masa żartów i świetnych chwil do zapamiętania. Chciałabym to przeżyć jeszcze raz. Jeszcze raz być podnoszona na wysokość sceny przez Darka, Adiego i Olafa. Jeszcze raz skakać i nucić "Sen o Warszawie". Jeszcze raz czuć przeszywające mnie i moje płuca basy. Jeszcze raz wygłupiać się na ławce w parku i jeść cholernie zimny kruszony lód. Jeszcze raz wrócić nabuzowana do domu i siedzieć z Tobą przy zgaszonym świetle. Jeszcze raz mieć tak obtarte stopy od glanów. Przede mną miliony takich chwil. Ale te, to na prawdę coś.
No to koniec wakacji..