Minęły pierwsze trzy dni szkoły. Wrażenia? Pół na pół. Ale nie jest źle. Ale Moniko, Janko, Filipie i Cinku, wy wiecie
że nadal chce Was zabić za to co było na przerwie pomiędzy matematykami? A szczególnie Monikę za to co napisała korektorem na mojej linijce, a ja za cholerę nie mogę tego zeskrobać. xd
Przedsiębiorczość tylko trochę znużyła wszystkich. Oczywiście, poza Miłoszem.
I w ogóle jestem gospodarzem klasy. Trochę zbyt odpowiedzialna funkcja jak na mnie, eh?
Dziś na spacerze z Ewą były świetne odpały, haha. Jej miny i śpiewanie "Jesteś hardcorem!".Spokałyśmy
w ogóle Janiszeską, Kempę, i dwukrotnie Soko z Agatą. xd
I pewnie niedługo kolejna mini lekcja hstorii, a z poprzedniej pamiętam zadziwiająco wiele. Masakra.
Spać mi się chce.I to strasznie, mam wrażenie że zaraz zasnę przed tym laptopem.
I w ogóle nie mam Wam nic mądrego ani w ogóle fajnego do napisania.
Śmiać mi się chce teraz. xd