moje dzisiejsze śniadanie ;)
nie pisałam nic ostatnie 2 dni bo nie było nic z czego mogłabym się cieszyć
cała czekolada creme brulee naraz...nie wiem co się wtedy ze mną stało...
dziś jadłam na śniadanie kanapki na obiad chiałam zjeść pierogi z indykiem z biedronki ale
były ochydne..
przed chwilą wróciłam z 40 minutowego spaceru z psem, pięknie zachodziło słońce
muszę jechac do miasta i zrobić porządne zdrwe zakupy, mama wczoraj kupiła brokuły, szpinak i właśnie szukałam
co dobrego można zrobić ze szpinaku, chiałam zrobić naleśniki ale nie mam dobrej mąki, muszę kupić orkiszową
zwykła jest nie zdrowa i kaloryczna, tak samo chciałam zrobić makaron ze szpinakiem ale też mam jakiś zwykły który jest kaloryczny
muszę kupić z przenicy durum wieloziarnisty
no czyli czekaja mnie zakupy ;)
na kolację zjem chyba jeszcze kanapkę i może ze 2 brzoskwinie z puszki zobaczę ;)
weczorem jeszcze ćwiczenia ;)
ostatnio nie mogę przestać słuchać :
Sons of sin - The Dreamcześć ;)