Cóż..dawno tu nie zaglądałam więc wypadałoby coś napisać.
Duużo się zmieniło od ostatniego czasu, gdy tu pisałam. Czasem nawet przeraża mnie to jak dużo. Trochę na lepsze, trochę na gorsze. Miałam swoje upadki ale postanowiłam się podnieść i nie patrzeć za siebie. Czasem to boli ale daje radę i trzymam się. Bywają wesołe i smutne dni. Mam nadzieję, że jeszcze coś tam znaczę..
Za niedługo w końcu dłuuuuga majówka! Yuukiś szykuj łóżeczko bo Aoś do Ciebie przyjedzie i przeżyjesz moją głupawkę ale tym razem na prawdę. Aoś z resztą też. Ciężko mówić Aoś na kogoś innego niż ja. To dziwne. Jeszcze z Rukisiem poszukamy wiga i bucików bo jestem szara w materii cosplay'u. Cóż, nie mam rączek do szycia. Boże jakie ze mnie stało się uke! Brr..aż dziwnie to brzmi. Choć i tak dla wszystkich zasze byłam uke. Ale trzeba podnieść sobie samoocenę. Cóż mio padre znowu mnie olewa. Cóż normalka. Pora się przyzwyczaić. Jak zwykle nie umiem się rozpisać, Nie było mnie prawie 4 miesiące a ja piszęwszystko na parę linijeczek.
Kurde to zdjęcie też jest słodkie noo..
Pora zabrać się za notatki z geografii. Łii..zawalony nauką tydzień..Boże, daj mi piątek, proszę!
Tylko obserwowani przez użytkownika aoigazm
mogą komentować na tym fotoblogu.