- - -
No, gdybym czegoś nie odjebała, nie byłabym sobą, prawda?
Dziś rano wstałam z postanowieniem, że coś w sobie zmienię. Szkoda, że wpadłam na to dzień przed studniówką. No i jak pomyślałam, tak zrobiłam - zakupiłam farbę 'OGNISTA CZERWIEŃ', radośnie nałożyłam ją na włosy, zacieszając michę ... i przy płukaniu zorientowałam się, że chyba lekko marchewkowo mi się zrobiło.
Ale z tego, co wiem, to rude jest wredne (pozdro, Rudy ^^). Pełne odzwierciedlenie mojej wredoty widać na załączonym obrazku.
Nie jest źle. Mnie tam się podoba ^^
- - -
Czops, co Ty na to? :D