Wreszcie mam trochę czasu dla siebie.
Jestem po szkole, zostało mi pare godzin niedzieli na odpoczynek....
Ciężkie to życie studenta zaocznego.
Na zdjęciu Ja i Bartuś w mojej pracy, czyli festyn rodzinny w przedszkolu nr 25 w Bielsku- Białej.
Nie myślcie że ja sobie siedze w pracy i nic nie robie
Taki festyn to dodatkowe godziny pracy za darmo. My akurat sprzedawaliśmy soki
To teraz wasze zdrowie pifwiek i ide dalej ospoczywać