Hmm.. Wszystko, co obecnie rozlewa się w mojej głowie jest powyżej. Chaos.
Chaos i świńska skóra...,,''
Wybór opowiadań.
Słowa oprawione w solidną ramę. Nie chcę pozwolić im wyjść. Wspomnienia przyciśnięte szczelnie do podświadomości. Więzienie. Słony ból spływający zza powiek. Najlepiej, byś już go zabrał i zatrzymał w sobie. Chłód i ratunek. Potrzebuję chłodu i ratunku. Mam motyle na Wolności. I kilka śmiesznych zwierząt... Galopują w przeszłość, mieżdżą kopytami teraźniejszość i przyszłość. Śmierdzą, gniją, choć nie umierają po drodze. Zabiłabym je, gdyby bytowały obok mnie, a nie we mnie.. (i tutaj zaczynają się bajki hitlerowskie, o których nie potrafię pisać tak, jak on o nich mówił). Chciałabym poczuć się bezpiecznie. Pierwsza sprawa MOJEGO życia, której gorzko żałuję i nie wybaczę sobie póki nie znajdę owego bezpieczeństwa. Nie chcę miodu w ustach. Nie chcę widzieć jak twardnieją moje słabości. Nie chcę uciekać i przełykać to, co mam w pamięci. Nie chcę sztucznych, jak z plastiku słów i gestów. Łączności z naturą. Natura nie jest Twoja.
Raj.
On nie istniał nawet przez moment