Impertynencja niektórych osób doprowadza mnie do śmiechu. Ale już powiedziałam, że mam to wszystko gdzieś od dzisiaj.
Jeszcze tylko tydzień niecały i koniec szkoły, jeszcze tylko 23 dni i będzie po maturach. Mam nadzieję, że zdam, bo ostatnio ogarnęło mnie przerażenie. Chciałabym, żeby już był lipiec; po maturach, po wynikach i po wszystkim nieprzyjemnym :))
Przepraszam wszystkich, że prawie nie komentuję waszych zdjęć, ale naprawdę nie mam ostatnio na to czasu...