photoblog.pl
Załóż konto

11 stycznia 2015... Tyle czasu, tyle miesięcy, tyle dni... Nie było mnie w domu tak długo, że powoli zaczynałem zapominać, jak wygląda, jak smakuje, jak pachnie, jak brzmi... nasza Polska, nasza Warszawa.

 

Dziś wróciłem do domu. Poniekąd.

 

Przestałem być marionetką w ich rękach. Przestałem grać w ich grę. Przestałem pracować dla ludzi, którzy nie liczą się z uczuciami innych. Niestety ten ruch nie przyniósł mi wielu korzyści, poza tym, że mogłem wrócić do domu. Przyniósł mi wiele niewiadomych kart, które z biegiem czasu zostaną przede mną odkryte. Co będzie? Jak będzie? Czas... Czas... Czas... To on pokaże. 

 

/.../

 

Pomijając to wszystko... Od czasu mojego wyjazdu zmieniło się bardzo wiele.  Każdy człowiek opiera swoje życie na czterech fundamentach - rodzina, miłość, zdrowie, praca. Przez ten okres wszystkie moje fundamenty legły w gruzach. Rodzina, która miała być oparciem, odwróciła się ode mnie... Miłość, która miała być na całe życie, nie przetrwała próby czasu... Zdrowie, które nigdy nie zawodziło, potrzebuje gruntownego remontu... Praca, która była tą wymarzoną, zawiodła na całej linii... 

 

Co mogę powiedzieć więcej? Przegrałem... Przegrałem życie... 

Dodane 30 SIERPNIA 2016
158

Facebook fanpage

Informacje o antekbezmajtek


Inni zdjęcia: Powroty. ezekh114Dolina Faraonów bluebird11Ponierzialek patusiax395The clouds quen:) patki91gdHihi purpleblaack;) patki91gdSynuś nacka89cwaMhm tasteofinnocenceZ synem nacka89cwa