"Przykucnęła przy ścianie,zwijając się z bólu przytłaczającego Ją od środka.Łzy bez przerwy spływały Jej po policzkach a tusz spływał po nich tworząc niebywałe wzory.Oparła się rękami o zimną posadzke i wydała stłumiony okrzyk.Powoli upadając na posadzkę.Jej sine z mocnego zaciskania pięści leżały teraz na jej kasztanowych włosach porozrzucanych po podłodze.Skuliła się jak mały jeż przestraszony niebezpieczeństwami tego świata jakby chciała schować się przed bólem". :c
"Ostatnimi czasy zbyt często sięgam po piwo gdy powinnam sobie radzić,ostatnio też zbyt często pale papierosy gdy palone powinny być nadzieje"