Sjesta chorwacyjna + yelonowy bomberman = skupieńcze miny roku
[ale giera przeszejdziona, a jaak! ^^]
No to, prawdaż, byle przetrwać jutrzejszy dzień. Kolejne zapowiadają się prze-pozytywnie: poczynając od czwartkowej wigilii, idąc poprzez piątkowe ranne turnieje i wieczorno-nocne zabawowanie, a na sobotnim basenie i lodowisku kończąc. Tak w każdym razie wygląda plan.
so it's all or nothing at all
all or nothing at all
~go ahead baby
...