tak więc znowu tu jestem ! Oczywiście z tym samym celem. Bo marzy mi się 60kg bikini i przystojny brunet a jak to mówią dla chcącego nic trudnego ! Już wróciłam do swojej diety lecz nie 50 a 100 kcal. Ponieważ muszę jeść coś większego rano przed szkoła bo nie mogę się skupić jak jestem głodna. No ale fakt faktem jestem już na tej diecie trzy dni pierwszego dnia lekko spartoliłam sprawę bo do 16 byłam tylko na jednej kanapce z chleba fitness. Później dostałam napadu na szpinakowy makaron z potrawka z piersi kurczaka. Niestety byłam na siebie strasznie za to zła no i .... Bulimia powróciła.... Później jak przyszła moja mama z hamburgerami nie mogłam się powstrzymać.... Zjadłam dwa a później ćwiczyłam trzy godziny. W drugim dniu rano jadłam bułkę pełnoziarnista. Później trzy jabłka tak wiem że to jest więcej niż sto. Dużo pije wody i ćwicze skacze na skakance do tysiąca. Mam taki łuk? Do Brzuszów takie coś nie mam pojęcia jak to się nazywa. No i ćwiczenia z mel c. No i schudłam już trzy kilo <3333