Tak jest moim idolem. Nie wsydzę się tego. nie obchodzi mnie co mówią o nim inni. Ja Go kocham, jego muzykę. Kochałam go kiedyś, teraz też. <3 Drażnią mnie ludzie którzy wypowiadają się na jego temat: ''pedał'' bo ? Osiągnął coś czego oni nigdy nie osiągną ? ''Czego was niby nauczył'' a czy Ci ludzie potrafia dać wzór innym. Nie mówię, że wszyscy mają go ubóstwiać, kochac, być jego wielkimi fanami, ale uszanujcie ludzi którzy słuchaja jego muzyki, którzy darzą go szacunkiem ponieważ jest człowiekiem i tez na to zasługuje. Każdy z nas słucha innej muzyki, dlaczego nie potraficie skrytykować Pezeta, Onara, Miousha, Słonia ? Oni są tak samo wielcy Jak Justin. Gdyby był taki jak Wy mówicie juz dwno jego kariera się rozpadła a On nadal jest na szczycie. <3 Nie bądźcie okrytni i niech nie zżera was zazdrość ;)