Zimno, zimno, strasznie zimno. Mało tego, będzie jeszcze zimniej. Taa, nie mam o czym pisać, to piszę o pogodzie. Ogólnie słaby dzień, wczoraj trochę lepszy, ale mimo wszystko za "różowo" nie jest; przynajmniej na ten moment.
2 dni - tyle pozostało mi czasu do powrotu do domciu, mam nadzieję, że szybko zleci. Zaczynam tęsknić.
Czas się ogarnąć i otworzyć jakąś książkę.
Ciepełka.