I znalazłam się w zamglonym świecie pełnym złudzeń.
Kto by pomyślał.
Show must go on...
O tak.
To będzie piękny spektakl.
Na skutek wielu ciekawych zbiegów okoliczności jutro jedziemy.
Najpierw upragniony Wrocław, a później Kostrzyn.
Czasem trzeba iść pod wiatr.
Hm. Mam dziwne wrażenie, że długo ten wiatr nie zawieje mi w oczy.
Wiśnie i szarlotka.
Długi tydzień przedemną.
http://www.youtube.com/watch?v=Ahf2B_eZUc4