Najwierniejszy.
"Pamiętałem doskonale. Czterech kolesi wysysających hektolitrami szpik z kręgosłupa rock and rolla i żłopiący piwo wcale w niemniejszych ilościach. Lubiłem to co grali. Sięgali inspiracjami do samego rdzenia gatunku."
Południe 7.
Połowa wakacji, a ja z niecierpliwością czekam na ich końcówkę.
Ostatni tydzień zapowiada się niewątpliwie genialnie.
Hm, może jakiś kolejny kolczyk?
A może wreszcie upragniony tatuaż.
Aby tradycji stało się za dość chyba znów Muszę wrócić do pozątku.
A jak Alive.
Tylko jak wybrać skoro tyle się tam zaczyna?