W końcu, po długim okresie czasu dodajemy nową notkę, będąc ze sobą niestety tylko duchowo.
Najpierw napiszę nasze jakże głębokie wynurzenia, które towarzyszą nam co dnia, ale te szczególnie utkwiły w naszej pamięci. Akcja rozgrywała się tuż przed przejściem na Ofiar Dąbia.
K: "O nie! Czerwone światło!"
A: "Jak my to przeżyjemy?!"
K: "Nie przeżyjemy. Rzucimy się pod samochód."
A: "Albo utopimy w kałuży."
(..)
K: "O nie! 22-ka, która nam nie pasuje!"
A: "Jak my to przeżyjemy?!"
K: "Nie przeżyjemy. Rzucimy się pod samochód."
A: "Albo utopimy w kałuży. 'Dejavu'? xD"
Na zdjęciu widnieje fragment kartki, którą to podarowałyśmy naszemu serdecznemu koledze (ale której lepiej nawet nie komentować xP). Mamy nadzieję, że nie ma on nic przeciwko udostępnieniu jej fragmentu, gdyż chciałyśmy w ten sposób zobrazować nasze życzenia dla osób obchodzących w tym i zeszłym tygodniu urodziny.
Tak więc pragniemy złożyć najserdeczniejsze życzenia prosto z serca dla:
- naszego wyżej wspomnianego serdecznego kolegi, Depy
- naszej serdecznej koleżanki Ani S.
- naszego kolegi, Piotrka M.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!
PS. Pragnę ogłosić, iż w następnej notce pojawi się pierwsza część naszego nowego opowiadania pt: "SPIKNIĘCIE SIĘ APOLLA 11 Z JEGO PRAWDZIWĄ MIŁOŚCIĄ."
Kaśka (& Anka)