Cześć Karaluszki moje
Pisałam Wam wczoraj, że wybieram się do koleżanki na winko, no i przesadziłyśmy, rano tak mnie głowa bolała, że ledwo wstałam z łóżka .
No a tak pozatem to dzisiaj niedzielka, rano byłam w kościele, potem grałam w piłke (matko, jak ja tego dawno nie robiłam ) a teraz siedze sobie przy kawce z koleżankami i ogladamy "Omena", zajebisty film
Aha... no i prawie bym zapomiała o skomentowaniu zdjęcia, tak króciutko: jestem na nim oczywiście ja , zrobiłam je sobie dzisiaj jak przyszłam, to znaczy przyjechałam z kościoła
.
No i na koniec jeszcze pozdrowionka dla Grzesia , nie wiedziałam, że odwiedzasz mój blog. Wielkie dzieki za komentarz, napewno dodam nasze zdjącie tylko musimy se je najpierw zrobić
.
BuZiAkI dLa WsZyStKiCh MoIcH rObAcZkÓw