Tak tak dzisiaj zdecydowanie mam zły dzień... Powód jest nazbyt oczywisty - facet! Jak zwykle! Szkoda gadać i się rozwodzić... jak to śpiewa Doda "Mam wszystko w dupie dobrze jest..."
~*~
W końcu od poniedziałku rozpoczęłam kurs na prawo jazdy :) Potrafię rozróżnić drogę twardą od gruntowej i zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniu i inne dziadostwa. Jednakże cały czas jestem zdania że gdy siąde za kierownicą to wpakuje się w najbliższą ścianę/mur/słup/drzewo/samochód....
~*~
Mimo wszystko nie ma to jak piwo w Krakowie wieczorem ze znajomymi :) jacy by oni nie byli zawsze jest śmiesznie.
~*~
Jakoś dzisiaj brak weny twórczej. Wyżalać też mi się nie chce.