Dziś w szkole nie byłam, byłam w Raciborzu pozałatwiać parę spraw. Jak wróciłam to zaczęłam robić obiad i dopiero teraz kończe, bo mój szogun wariował ;) Ale jest dobrze, jutro jakaś tam oda na polski, pewnie i tak nie zaliczę, więc wyjebane ;D Tylko mama w domu, więc luuz ;) Dobra, spadam i żyję dalej ;p
Zdjęcie w autobusie xD (szzzpan ;d)