Wielkimi krokami zbliżają się Święta, zanim się obejrzymy a już zaczniemy przygotowania. Jak dla mnie czas za szybko płynie. Ten rok zleciał nie wiedzieć kiedy. Jeszcze jakiś czas temu Maja była malutka i leżała sobie grzecznie rozglądając się na wszystkie strony a teraz biega po całym mieszkaniu, wszędzie Jej pełno. I ta jej promienna buźka. Rzadko się zdarza żeby płakała, no chyba że w grę wchodzą bolące dziąsełka. Ale nie trwa to zbyt długo ;)
Pogoda jest tak okropna, że nawet na spacer nie ma jak wyjść ;/ mam chociaż nadzieję, że w tym roku święta będą białe :)) Już widzę jak Majka biega po śniegu :))
Miłego dzionka wszystkim :)
Czas przemija nawet wtedy, kiedy wydaje się to niemożliwe. Nawet wtedy, kiedy rytmiczne drganie wskazówki sekundowej zegara wywołuje pulsujący ból. Czas przemija nierówno - raz rwie przed siebie, to znów niemiłosiernie się dłuży - a mimo to przemija. Nawet mnie to dotyczy.
Stephenie Meyer