w mieście sprowadzanych "beemek"
w mieście nudy is zarości
w mieście z mnogościa kurwacjuszy
a ja ??
żyje żyje żyje w tym mieście kurwa kwak
noooo że właśnie
ale przetrawam i to
ostanimi czasy?
w ostanim czasie?
hmmm
staram się wierzyć w prawdziwość słów
staram się zapełniać czas choć wciąż i wciąż czasu nie mam
staram się starać
aaa bo zaraz...
a tak wlaściwie to relacje między ludzkie są mi jakoś obojetne
zastanwiam się czy moje emocje, wywołane nimi zachowania zwane spontanicznymi fucktycznie spontanicznymi są
czy może to zanudzenie... źle .. wróć
czy może to zobojętnienie jest aż na tak wielką skalę produkowane gdzieś tam we mnie, że wszytko co spontaniczne, emocjonalne jest w jakiś sposób udawane
nie będę pisać po raz kolejny, że nie wiem gdyż...
ostatnio zbyt często nie wiem, a przecież ja uwielbiam wiedzieć.....
Mania piątek browar jakiś bo chujozy(się słówka nie czepiaj) jakiejś dostaję