z kotem :**:*:

wekend zaczol sie swietnie

pojechalam do szkoly ale oczywiscie nie dotarlam na 1 lekcje ale to wina laseczek one tez nie szly no i wiecie tak jakos wyszlo hehe reszta lekcji nuda jak niewiem ale tylk 12:15 da sie przezyc

Po lekcjach poszlam do Natki:* nie ma to jak pyzy z baru mlecznego haha:* byly pyszne

No i puzniej na autobus po drodrze gadalam z kas bo ona czekala za Marii:** ktora byla w potrzebie i bylo ja trzeba uratowac DALYSMY RADE       

No i puzniej KASS:* I MARIII:* PRZYSZLY DO MNIE I CZEKALYSMY NA BUS DO OSW

W autobusie standart odwalalo kas ten koles jest ladny :P

NO i trudna wyprawa po buty hehe udalo sie buty kupione musialysmy jednak zrobic mala poprawke na kartonie hehe

Wyprawa do biedronki :p zarelko i browarki kupione :*

Poszlysmy do kass  i obrzeralysmy  sie puzniej spacerek no i na lody do domku

spotkalam tate Marka delikatny przypal no ale cuz haha dobry wieczor i poszlam dalej

no i autobus hehe dalej biegni poczeka hahah no i fakt poczekal i pojechalam do domku :PP

                         DZIEN BYL SUPER DZIEKUEJ DUPECZKI :****

NO I SOBOTE ZACZELAM OD SPRZATANIA A TERAZ SIEDZE I NIE WIEM CO BEDE ROBIC DALEJ ALE TO SIE OKAZE PUZNIEJ :**:*