WSTALAM DELIKATNIE MOWIAC WIADOMO MUSIALAM SIIE OGARNAC:*
NO I SNIADANKO TO PODSTAWA:p
PUZNIEJ PRAKTYKI :( SZCZYKA MI JAK MAM TAM ISC A TYM BARDZIEJ JAK NA 11:00 DO 19:00 NO POPROSTU ZAJEBISCIE :/ ALE NIE BYLO TAK ZLE DOPÓKI NIE MUSIALAM ZAWIJAC KLIPSOW ALE TO JESZCZE NIE BYLO NAJGORSZE ZBLIZYLA SIE GODZ 18:00 I PRZYJECHALA SZEFOWA ONA JEST POJEBANA MUSIALAM SZOROWAC PODLOGE NO ZAL :/
NO I DO DOMKU AUTOBUS O 19:00 I NAPESZCIE W DOMKU ZJADLAM NO BO WIADOMO KIEDYS TRZEBA HEHE :*
NO I STWIERDZILAM ZE PRZYDALO BY SIE WEJSC NA KAPA
OCZYWISCIE POGADAC Z MOJA KASS:* PISALA MI DZISIAJ PO 12 ZE LECI NASZ PIOSENKA "WIEM ZE JESTES TAM " TAKI MALY PRZYTULASEK HEHE :*
STARZY ZNOWU MNIE ZDENERWOWALI BO MIALAM ISC DO APTEKI I OCZYWISCIE GRZECZNA CURECZKA POSZLA ALE OCZYWISCIE ONI ZNALEZLI POWUD ZEBY NA MNIE NAKRZYCZEC JAK CODZIEN JUZ JESTEM PRZYZWYCZAJONA
NO I GADAM SOBIE Z MOJA KASIA :* I LEZE ALE ZAJAWA TO ZNACZY MOJ ZAJEBISCIE KOCHANY BRACISZEK CHCE MI ZABRAC KAPA;/ NA JAK NIC
A PUZNIEJ MYJU MYJU I DO SPANIA :P
POZYTYWNIE HUMOR MAM ITAK ZAJEBISTY :*