slimaaaak
mam wielka ochote krzyczecc ??
wszystko stoi w miejscu, nie mam czym sie zalamywac, z cego cieszyc nic kompletnie sie nie dzieje,
i dlatego moja psychiczna psychika musi sobie znajdywac jakis filozoficzne roozkminy
'wy' macie przynajmniej jakis rozsadny powod, wytlumaczenie na zalamki, a moim jast jakis durny brak sensu wszystkiego
???????
boje sie tego stanu