A wiesz kocie...
gdybyś stracił w życiu tyle co ja, to nawet u myszy szukałbyś wsparcia.
Chyba wszystko już jest nie tak.
Czuję że moja pozycja jest zagrożona,
że tracę coś bezpowrotnie, bez szansy odzyskania tego,
nie wiem co robić.
Jak tak dalej pójdzie zostanę skazana na samą siebie.
Dziwne uczucie...
Kiedy masz świadomość że serce pęka Ci z żalu.