; )

na zdjęciu mój kuzynek (ten w siwej) i jego słitaśne brudaski. <3

jak dobrze że zabrałam laptopa,

chociaż izolacja się udała.

tydzień bez kontaktu z większością.

no prócz nielicznych sms, i rozmów z ojcem.

wracając z tej okropnej wsi,

zawitałam dziś w Gdańsku, Sopocie, i Gdynii - tu się zatrzymałam na noc.

(miło wiedzieć że mam przystojnego brata tutaj, tyle że o 3 lata młodszy ;<,

ale ciocię mam zajebistą<3 nie ma co. )

nie narzekam na brak towarzystwa, chociaż po tym tygodniu wolę zdecydowanie samotność.

ale jest Aga, mój tatuś, i braciszek<3.

do Płocka wracam w poniedziałek? - raczej tak.

szczerze mówiąc nie mam ochoty,

albo i .. nie mam po co ?

najchętniej reszte wakacji spędziłabym tu.

przyjaciółki straciłam,

no dobra, została mi moja gangsta chłopaków,

dzięki którym nie zwariowałam jeszcze,

i to właśnie z nimi przez ten czas utrzymuje kontakt.

nie chce tego zepsuć, bo jesteście przezajebiści.

i dobrze wiecie że potrafie wszystko spieprzyć.

ale miło wiedzieć że wyjdziecie po mnie w poniedziałek. <3

hah, szczególnie dziękuję marchewsonowi<3.

we wtorek planuję iść do kina,

tyleee że nie mam z kim.

a chłopcy nie kcą ;<.

wyrwę Magdęęu i Sebka może. <3

rzuciłam palenie, wiem że do tego wrócę w Płocku.

ale póki tu jestem, nie mam na to czasu. ;x

od tygodnia nie palę. szczerze to pierwsze dwa dni były trudne,

cztery dni leżąc w łózku bez najmniejszego sensu.

z przerwami na coś do picia.

ale próbuję się nie przejmować różnymi sprawami.

miłość, przyjaźń, zaufanie, i te inne.

`jedynym powodem mojej izolacji, było oddalenie się od Ciebie,

tyle że z każdym dniem jeszcze bardziej dopada mnie ta depresja łączona z tęsknotą, która utrudnia mi życie, i domyślam się, że osobom w moim otoczeniu również. Gdyby nie telefon od Ciebie, i te słowa, naprawdę nie miałabym sensu wstawać rano i kłaść się wieczorem. Cholera, zdajesz sobie sprawę, że jeden twój telefon, jeden sms na dobranoc, jedna obietnica, sprawiła że wszystko co próbowałam odnowić przez miesiąc, poprawiło się przez jedną sekundę. Too jest wystarczający powód na to, że Cię cholernie kocham. Najmocniej Skarbie. <3 `.