Siemka. Móiłam że będę tu pisałą raz na jakiś czas więc jestem.
Jestem ale tak na prawdę mmie nie ma. Gdybm uciekła nawet nie zauwarzylibyście że mnie nie ma. Mogłabym umrzeć w samotności.
Oddalasz się ode mnie z każdą sekundą co mnie martwi. Myślałam, że już to naprawiliśmy ale jednak się myliłam. Jezu ludzie co wy z sobą robicie?
Nie mam siły pisać więcej...