Po co się budzisz?
Po co to robisz?
ponownei popadam w skrajności
w bezsensowność
w środę idę ponownie do psychologa bo w piątek"nie miała dla mnei czasu"...- straciłą nadzieję, tracę nadzieję...
próbuję się uczyć do olimpiaty z haszu, ale przecież niczego się już nie nauczę, zastanawia mnie tylko, dlaczego mam tak chore ambicje...
i reklamę trobiłam na zasadzie, tylko aby zrobić...
nienawidzę tego
czego?
wszystkiego!
głupi okres świąt, choć szczerze to przeraża mnie fakt, że jest JUŻ grudizeń, przecież nie tak tawno był wrzesiń, ale przecież wtedy też umierałąm...
I want to be a normal!!!!
anamiaanamiaanamiaanamiaanamia...nienawidzę.