dzis tez otworzylam oczy , bo slonce wstydliwie puszczalo swe promienie do mojego pokoju.. czas lenistwa , czas wielu mysli , czas szczerosci , czas rozpusty ...
i kazdy dzien taki sam , chcec dokonania ''czegos'' , chec zaistnienia , o to tez chodzi wielu ludziom ...pragnienie bycie soba i bycie kims rownoczesnie , kazdy chce czuc sie kims , potrzebnym ...zycie jest jak stare buty , ktore kazdego dnia ''docierasz'' krokiem nierownych dni , czasami nie zakladasz ich , bo nie pasuja do kreacji , ale czasem kiedy masz dni pelne roboty biegasz w nich ,scierasz je...kiedys zostana wyrzucone , niepotrzebne , tak jak my ...kiedys sie zestarzejemy ...staniemy sie niepotrzebni ?
ale moze warto przezyc to zycie jakos , tak aby ktos mogl nas wspominac , tak jak te stare buty , mowic , jakze one byly wygodne i takie pozyteczne .......
bo to nie czlowiek czyni zycie drobiazgowym
lecz drobiazgi czynia z zycia wedrowkie pelna wspomien
warto czasem pomyslec nad tym wszystkim....
=juz nie patrze na niebo , bo nie ma tam mojej gwiazdy...