Kocham tam wracać.
Kocham tam bramę wjazdową, przez którą zawsze idealnie przejeżdżam autem.
Kocham tam leżeć na łóżku w moim pokoju i patrzeć przez okno nad głową nad gwiazdy.
Kocham tam tarzać się beztrosko w śniegu, jak małe dziecko.
Kocham tam zapach jesieni w sadzie.
Kocham tam godzinami siedzieć na strychu i przeszukiwać go w poszukiwaniu pamiątek.
I doczekałam się ferii :).