ferie zimowe cz.13
W kuchni siedział Ryan.
-czekasz na kogoś?
-na ciebie sloneczko.
-nie rozumiem.
-chcialem Ci cos wyznać od długiego czasu
-o co chodzi?
-KOCHAM CIE
-co takiego???
-to co slyszysz KOCHAM CIE
-ale ja...ja i David
-jesteście razem tak?
-Tak
-Aha rozumiem ale po prostu chcialem,abyś wiedziała
-rozumiem ja ide spać zmęczona jestem.Dobranoc
-Dobranoc słoneczko
Gdy Emma tylko wyszła Ryan skulil się i zaszlochal...
CDN