ferie zimowe cz.4
Rodzice poszli na policje w pewnym momencie wyświetlil mi się telefon Megan.
-Halo Megan gdzie jesteś co się stalo dlaczego miałaś wyłaczony telefon odewij się
-Hej.Przepraszma pewnie się strasznie przestraszyliscie miałam wypadek.
-Co takiego gdzie jestes zaraz przyjade.
-Nie trzeba spokojnie już dzwonilam do rodziców
-Jakieś typki się na imprezie pobili i oberwalo mi się też jestem troche posiniaczona i mam złamana noge ale poza tym ok
-Ojejku ale gdzie ty jesteś.
-W szpitalu akurat miałam farta ze nasz instruktor jazdy na nartach był tam tez i mi pomogł
-No to dobrze to czekam aż będziesz w domu.
Całej rozmowie przysłuchiwał się David.
-Znalazla się?
-Tak.Jakieś typy ja pobiły na imprezie i ma noge złamaną ale podobno dobrze się czuje niedługo przywiozą ją rodzice.
-No to dobrze widzisz nie trzeba było się tak martwić.
Przytulilmnie bardzo mocno to był stresujący ranek całkiem zapomniałam o śnadaniu.
-Jesteś głodny?
-no troszke ale spoko zjem w domu
-nie no co ty nie zartuj siadaj już wstawiam wode na herbate i zrobie jakieś kanapki.
Nagle dzwi się otworzyły i przyszli wszyscy podbiegłam do Megan.
-ał..to boli
-przepraszam zapomniałam
-nic nie szkodzi
-jestescie glodni wlaśnie robie kanapki i herbate
-tak poprosze
CDN
jak sie podoba klikac fajnie i komentowac:) ile chcecie czesci???dzis dodam jeszcze jedna zaraz i zmykam bo wiecej nie wymyslilam:):)mam pro na tydz wiec postaram sie jutro wiecej napisac;)
Inni zdjęcia: :* patki91gdJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24