Wczoraj w US się wkurzyłam trochę bo musiałam zapłacić więcej za swoje auto niż powinnam. Względem drugiej pracy to muszę czekać do piątku na telefon. Ale nie za bardzo mi się to widzi bo plokres próbny 3 miesiące bez umowy jakiejkolwiek. Nie podoba mi się to. Byłam zmienić opony bo strach jechać ta moja szybka nowa fura. Zajechalam też do siebie na wioskę. A wieczorem byli u nas Natalia i Sylwia. Fajnie było. Zrobiłam obiad. Graliśmy w domino i później w kalambury. Filip się co chwilę obrażał ale później chciał się bawić z nami jak zobaczył jak się gra. Posiedzenie nasze trwało do 3 nad ranem.