To moje ostatnie zdjęcie z pierwszej sesji :)
Weekend w domu, w sobotę jedynie w garażu zamontowaliśmy słupki z pewnymi problemami co by za nudno nie było ;) właściwie cały środek na nowo okleilismy i wyszło świetnie, tak jakby luksusowo hehe czekam teraz na wiązkę i cały zestaw do elektrycznych szyb bo będziemy dokładać.
Wzięły mnie zatoki chyba. Nie tak dawno była angina to teraz to ehh. Znam tyle osób które nic nie robią w swoim życiu, są plebsem i pasożytem społeczeństwa i takich to nic nie bierze.. Ja to w ciągu roku muszę co najmniej z 10 razy załatwić się, okropnie to mnie denerwuje że nie mogę w pełni się cieszyć życiem tylko chorowac i tak jest od kiedy pamiętam. Dezynfekować się alkoholem czy czekac miesiącami na efekty łykania witamin?.. xd
Pogoda dziś słaba, przez co jestem taka senna jakaś ale nie jest najgorzej :)