Tak można nazwać to co się wydarzyło w moim życiu studenckim. Na 14 egzaminów 11 zaliczonych, na wynik 1 czekam. Dwa pozostałe za rok. Dla mnie to bardzo duży sukces, po roku przerwy w studiowaniu.
Teraz zaczął się drugi semestr, 10 przedmiotów, 6 egzaminów. Dam radę!