Ha, i był seans "Pełem oddech", i było trochę rozczarowania, trochę rozmarzenia. Potem Ann usiadła naprzeciwko mnie i spojrzała na mnie błogim wzrokiem - podziałało - pomyślałam. A pastepny filmy 15 i 17 lipca. Mmmmrrrr:):):) Ależ mam na tym zdjęciu okrągłą buźkę, niach, niach.