Ciężka praca mimimi.
Przepraszam, ze nie pisałam, był u mnie mój chłopak.
A więc jest lepiej, jem slodycze, ale niewiele, co pozwala mi trochę powoli chudnąć. A co najważnijejsze powoli rezygnuje z niektórych rzeczy. Bo np. zawsze jadłam tosty z białej bułki kilogram majonezu i ketchupu a i duzo sera. Teraz ciemny chleb, troszkę tylko sera i sam ketchup w mikrofalówce. Lepiej, prawda?
Muszę kupić strój.
BILANS:
*grahamka
*serek wiejski ze szczypiorkiem
*ciastka korzenne z mlekiem
*chleb IG z serkiem wiejskim i jajka smażone bez tłuszczu
MACIE JAKIS SPOSÓB NA ZAZDROŚĆ? ALE NIE TAKĄ NORMALNĄ, TYLKO CHORĄ. NIE MOGĘ PANOWAĆ NAD ZAZDROSCIĄ. BOLI MNIE TO, ZE KIEDYKOLWIEK MIAL KOGOS INNEGO. A PRZECIEZ MNIE NIE ZDRADZIL. A CIAGLE GO OBWINIAM. KOCHAM GOKOCHAMKOCHAMKOCHAMMMM