Najlepsze zdjęcia wychodzą przypadkiem. Jak to jest?
Nienawidzę mieć ogółem z dupy wyjętych snów, a następnie budzić się rano z uświadomieniem. Uświadomieniem, że to chyba przestaje być tym i że z jednej strony chcę to zatrzymać, a z drugiej pomagam pakować walizki i macham na pożegnanie białą chusteczką. Ach, Anas, jak Ci dziś wspaniale idzie. W każdym razie czasem człowiek przestaje szukać z księcia z bajki, nagle sobie uświadamia sobie, ze o, on sam wszedł nam w droge, a potem jak zwykle się na tym przejeżdża. Bo nie ma książąt z bajki, bo nie ideałów, więc Anas weź się ogarnij. Nie, nie chcę o tym rozmawiać, nie potrzebuję psychiatry, tak, możecie kupić mi lizaczka i zabrać na karuzelę. Tak sobie dzisiaj bredzę. Leżenie na podłodze, po ciemku w jakimś krytarzu jakiejś szkoły bywa inspirujące (ale to było dwa dni temu, ale teraz mi się tak jakoś zebrało). Ogółem nie wiem co czuję. Jestem w uczuciowej czarnej dziurze, mam tylko ochotę się gdzieś zamknąć i trwać w moim emocjonalnym niebycie.
W tym momencie bezdołowo. Nawet słuchanie TDG nie doprowadza mnie do łez, jak zwykle. Jest.. Mimo wszystko.. Jest okej. Wróciłam z biwaku, nie wiem czemu, z lekka przetyrana. I nie wiedząc czmu, rozebranie się i przebranie się stało się sprawą nader trudną, bo nie mogę ygiąć ręki.. O! Ale ogółem było okeej :) Trochę zajęcia nie wiekowo dla mnie i mojej harcerki :D no ale cóż, szesnastolatki także mogą bawić się z zuchami. I też jest nieźle.
"Życiowe mądrasy Anasa" :D
"- Rajd organizuje najstarsza drużyna w Polsce. Złożona z samych facetów.
- ANAS! Nie jedziesz!" :D:D:D
Kaiser Chiefs - I Predict A Riot
Inni zdjęcia: Gimnastyka wodna bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24