Panie i Panowie, tak oto właśnie wygląda Foka, która właśnie skończyła osiemnaście lat! (Podobno jestem dzieckiem południa, ale co tam).
Jestem już dorosła. Może powinnam iść po moje piwo, które stoi w lodówce i oficjalnie je wypić? Już mogę. I jutro będę pić legalną wódkę z rodziną.
Czego dorobiłam się przez te osiemnaście lat?
Dużo fałd tłuszczu.
Niestrawności.
Zimnej skorupy.
Wyrzutów sumienia.
Zeszytu marnych wierszy.
Paru złamanych serc.
Najlepszej na świecie przyjaciółki.
Morza wypitego alkoholu.
Oceanu wylanych łez.
Lasu zawiedzionych nadziei.
Nagich marzeń.
Zepsucia.
Zgnilizny.