Z cyklu podróże małe i duże. Tym razem jednak całkowity spontan. Jestem już na miejscu i nie wyobrażam sobie, że mogłabym być gdzieś indziej. Od jutra rozpoczynam podbijanie górskich stoków ( i nie tylko : )).
Ważne, że są chęci. Repetytorium z hostorii wzięłam, mam plan się pouczyć. Co tam, że na razie leży na dnie torby! Ważne są checi!