Nikt tak jak barman nie potrafił lać herbaty, nikt tak jak Kakałko nie mówił "no way", nikt tak jak Kicka nie ogrzewał mnie podczas spania, nikt tak jak Cicha, Firec i Heca nie umierał ze śmiechu ze mną gdy wdychaliśmy gaz rozweselający, nikt tak tak Aga nie potrafił plotkować i rozśmieszać, nikt tak jak Gośka nie potrafił spikować ze mną RASZIAN INGLISZ (wszyscy jakoś tak niemrawo mieli nas dość), nikt tak jak Jelcyn nie śpiewał "Starych nie ma, chata wolna, oj będzie bal, oj będzie bal!, nikt tak jak komenda z podobozu męskiego nie potrafił zrobić nalotu na nasz podobóz pierwszej nocy, nikt tak jak Piotrek s nie potrafił wydawać komend xD, nikt tak jak Magda nie pytał "Ej Amorek ja nie mam krzyża, to dlaczego mam pionierkę?!"(nie mogłam jej przecież powiedzieć, spoko za parę godzin go dostanie!, nikt tak jak Jacek nie wydawał rowerów i nikt tak jak on nie mówił "Amore pomidore", nikt tak jak Bartek b nie oznajmiał, że nie poznał Torcha, nikt tak jak Diabeł, Banan, Barman, Jacek i jeszcze jeden, aczkolwiek nie pamietam ksywki nie grzał wody gdy trzeba było! xD, nikt tak jak pan Kucharz, nie gotował i nikt jak pani pielęgniarka nie pomagała i plotkowała w wiadomej sprawie ;), nikt tak jak Tusiek nie prowadził dyskoteki, nikt tak jak Damian, Przemek, Piotrek i Tusiek nie mruczeli "mmmmmmmm mm mm mmm mmmmmmmmmmmmm", nikt tak jak zastęp
"Szaraków" nie zdawał sprawnośći na ostatnią chwilę, no może "Dorota", ale ten zastęp to inna bajka, nikt tak jak Siaśka, Firec, Cicha i Heca nie zakradał się do męskiego, nikt tak jak Cicha nie potrafił "DYSKRETNIE" zakraść się ze mną do męskiego by złożyć świetlicę w dzień i to przy warcie xD, nikt tak jak Edyta nie grał na gitarze "Pod kątem ostrym", nikt tak jak Kasia M nie grał na gitarze "Kocham w Tobie coś", nikt tak jak Damian nie potrafił romansować ze mną i umawiać sie po podwieczorki przez krótkofalówkę, potocznie zwaną przez nas mikrofalówką, nikt tak jak Przemek nie potrafił zakradać się do żeńskiego, do Gosi ;), nikt tak jak nasza kadra nie pracował xD
I tak kolejny obóz za nami, ale już niebawem inauguracja roku harcerskiego w Krzeszowicach! I znowu wszyscy razem!;)
"Kocham w Tobie coś, dobrze nie wiem co...!"
Dom mój ostatnio
Ledwo stał na nogach
Stół nawet przechylał się
Kiedy jadłem obiad
Podłoga grzbiet prężyła
Klepki aż trzeszczały
Jakoś tak nie mogłem
Złapać równowagi
Przechylił się mrocznie
Mój dom na chwilę
I mieszkałem kątem
Na równi pochyłej
Dobrze że wróciłaś
Kwiaty w wazonie
Znów oswojone
Cicho piją wodę
Dziękuję wszystkim ;********