Mijamy się <3
W życiu stale szukamy wytłumaczenia. Marnujemy czas, usiłując się dowiedzieć dlaczego. Ale czasami nie ma żadnego dlaczego. I jakkolwiek smutno by to brzmiało, do tego właśnie sprowadza się całe wytłumaczenie.
Wciągam nikotynę do płuc i podnoszę w górę kieliszek z wódką. Wypijmy za to, czego nigdy nie będziemy mieć.
Czy kiedykolwiek tak naprawdę zastanawiałeś się, dlaczego potrzebujesz kogoś, do kogo mógłbyś zadzwonić, gdy leżysz na tej zimnej podłodze, wszystko tracąc?
Zadzwoń do mnie, kiedy będziesz gotów i jeszcze będziesz miał choć trochę sił. Przyjadę i pozbieram Cię z kawałków, naturalnie jeżeli jeszcze coś z Ciebie zostanie.
Wydaję mi się, że już przyzwyczailiśmy się do siebie i nie zauważamy naszych wad, przymrużamy na to oko.
Nikt nie może cofnąć się w czasie i napisać nowego początku, ale każdy może zacząć od dzisiaj i dopisać nowe zakończenie.
Życie ma podobno wiele dróg, ale dziwnym trafem każda prowadzi mnie do Ciebie. Nie ważne czy wsiadam do autobusu który właśnie jedzie dziwnym trafem do Ciebie, czy idę sobie po mieście i spotykam Twojego brata, czy rodziców. Nie ważne już jest nic, kiedy wiem, że i tak nie mogę z tym nic zrobić.