ehem, obejrzałam sobie wczoraj wreszcie 'zmierzch: przed świtem' beczaaaałam jak głupia :(
ale film zajebisty, nie ma co :3 dzisiaj pewnie też jakiś film wieczorem obejrze.
dzisiaj jeszcze trochę ogarnę pokój, siebie i idę do Siostrzyczki :* hohohoho
potem znowu jakiś 'melanż' u Marcina hohoho xd lubje.
dajcie mi już 29 i 30 czerwca :3 prooooszę.
prawdopodobnie jutro wybieram się do tej malutkiej, ale to tak na 50 procent.
siema, do wieczora, może.
człowiek bardzo potrzebuje kogoś, kto go bardzo potrzebuje.